czwartek, 16 maja 2013

Dzisiaj planowana przerwa w treningach.

W ubiegłym tygodniu chciałem "zaszarżować" i pobiegłem dzień po dniu - bez dnia przerwy. Skończyło się to dość nieprzyjemnie (tego dnia w zasadzie niewiele zjadłem), bo w połowie zaplanowanego biegu zabrakło mi tchu i zaczęły się dziwne historie z zawrotami głowy. To by chyba oznaczało, że ten co opracowywał plan treningowy jako treningi "nie więcej niż 4 w tygodniu" jednak wiedział co robi :)

Postanowiłem też złamać zakaz jedzenia wieczorem i ZEŻARŁEM 5 rzodkiewek! Jutro rano mam ważne spotkanie z klientem, to oddech będzie jak znalazł ;)

Jako że na dzisiaj nie mam ładnego raportu z treningu to wklejam zdjęcie zebry ujeżdżającej żyrafę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz